
Chechło powoli umiera....
No i stało się, kaucja + kolejne zakazy + brak mądrych zarybień i Chechło powoli staje się wodą nie dla wędkarzy. Tylko karp, karp karp. Nie ma drapieżnika nie ma wędkarzy, nie ma rybakówki, i nic nie ma. Myślę, że za rok kolejne kilkadziesiąt osób opuści nasze Koło i z roku na rok będzie coraz gorzej. Spinning w lipcu i sierpniu nie istnieje. Jes…